Menu

Monthly Archives: lipiec 2012

W Łódzkiej Szkole Filmowej

W Łódzkiej Szkole Filmowej

Ogromna chęć postawienia stopy w miejscu, w którym studiowały takie sławy, jak Roman Polański czy Krzysztof Zanussi, sprawiła, że Kolomotywa z radością odpowiedziała na zaproszenie Filmówki i zawitała w jej progach. Dzięki nieocenionemu zaangażowaniu Ani Krzyżańskiej odwiedziny w PWSFTviT doszły do skutku 9 lipca 2012 roku. Nawet palące słońce nie osłabiło zapału grupy w składzie: Łukasz Marszalek, Ada Budner, Beata Mazur, Basia Pietras, Rafał Poppe, Marcin Szarłat, Mariusz Krawczyk, Adam Sadowiak, Piotrek Mackiewicz, Paulina Skarżycka, Kamila Benke i Agata Wachowska.

Wizyta rozpoczęła się o godzinie 13:30. Przemiły Pan, Którego Imię Pozostanie Tajemnicą, z anioła godną cierpliwością objaśnił nam, w jaki sposób powstają filmy, jakie oświetlenie jest w nich potrzebne itp. A że cały proces był skomplikowany, niejeden uczestnik poświęcił swą uwagę na przyglądanie się twarzom studentów pojawiających się tu i ówdzie. Kto wie, który z nich może pojawić się kiedyś na srebrnym ekranie? Spore emocje w jednym z budynków wzbudziły… Schody. Nie odmawiając im uroku, główną ich atrakcją był fakt, że kiedyś podobno siadywali na nich Juliusz Machulski czy Krzysztof Kieślowski. My pozwoliliśmy sobie po nich przejść, by dostać się do sali projekcyjnej, w której Przemiły Pan KIPT umożliwił nam obejrzenie kilku etiud studenckich. Niektóre były dość stare, jak ta reżyserowana przez Agnieszkę Osiecką, oparta o opowiadanie Sławomira Mrożka pt. “Słoń”. Niektóre były nowsze, np. etiuda przedstawiająca historię Łodzi w bardzo ciekawy sposób (nie, żeby historia Łodzi nie była bardzo ciekawa sama w sobie ;) ). Na koniec wyprawy zrobiliśmy grupowe zdjęcie, aby nikt nie mógł wątpić w naszą w Filmówce bytność.

Podsumowując:
Stan uczestników na godzinę 13:30 – 12 osób
Stan uczestników na godzinę 16:30 – 12 osób
Wniosek? Sukces na całej linii, gdyż wszyscy dotrwali do końca (zatem musiało być ciekawie) oraz nikt nie zaginął w wirze wydarzeń (co organizatorzy poczytują sobie za osobiste osiągnięcie).

Zobacz zdjęcia na naszym FACEBOOKU